Niewątpliwie sesja ślubna jest wisienką na torcie pracy fotografa ślubnego. Zdjęcia są najchętniej pokazywane i najgoręcej komentowane. Na szczęście minęły czasy gdy na sesję jechało się do studia pana fotografa, na szybko, pomiędzy kościołem a salą weselną. Obecnie w dalszym ciągu największym zainteresowaniem cieszą się sesje plenerowe lub organizowane w niebanalnych wnętrzach. Pomysłów na sesję ślubną jest tyle ile par i mogę śmiało powiedzieć, że pomysły bywają zaskakujące.

Sesję możemy zrealizować w dniu ślubu lub w dodatkowym terminie po uroczystości. Każde rozwiązanie ma swoje dobre i gorsze strony. Sesja w dniu ślubu nie wymaga dodatkowych przygotowań. Możemy wybrać się na nią w tak zwanym międzyczasie. Albo aby dać gościom weselnym czas na zameldowanie się w hotelu, albo po oficjalnym rozpoczęciu przyjęcia. Ponieważ domy weselne dysponują coraz ładniejszym otoczeniem i wnętrzami, sesja organizowana w dniu uroczystości pozwala na wykorzystanie potencjału miejsca w którym odbywa się przyjęcie weselne. W wielu z nich za sesję w innym terminie musielibyśmy dopłacać.

Za wykonaniem sesji ślubnej w dodatkowym terminie przemawiają dwa najważniejsze powody. Po pierwsze czas, o który w dniu ślubu nie zawsze jest łatwo. Często harmonogram dnia wypełniony jest do ostatniej minuty. W przypadku dodatkowej sesji ślubnej przeważnie poświęcamy na zdjęcia około 3-4 godzin w kilku różnych miejscach.

Po drugie swoboda w wyborze miejsca i aranżacji zdjęć. Ponieważ w dniu ślubu musicie wyglądać nienagannie, nie wyobrażam sobie wyciągania Was w leśne ostępy lub na piaszczystą plażę. W przypadku sesji plenerowej zawsze może się zdarzyć potargana fryzura lub zabrudzenie stroju. Jeżeli chcielibyście aby sesja ślubna odbyła się w dniu uroczystości to namawiam na bardzo spokojną, spacerową, lub we wnętrzach.

Dlatego jeżeli chcecie poszaleć, polecam planowanie plenerowej sesji ślubnej po uroczystości. Najlepiej w najbliższym tygodniu. Dlaczego tak szybko? Ponieważ wielokrotnie przekonałem się, że sesje odkładane na „kiedyś” nie dochodzą do skutku. Co prawda sesja w innym dniu objęta jest odrębną umową i najwyżej za nią nie zapłacicie, ale i tak szkoda bo to naprawdę fajne wspomnienie i okazja do zabawy przed obiektywem.